Odra Wodzisław od wielu lat gra w ekstraklasie, ale mecze z nią nie budzą większych emocji w szeregach piłkarzy i kibiców innych zespołów. Często zbyt mała koncentracja i mobilizacja sprawia, że wodzisławianie zwłaszcza na swoim boisku potrafią pokusić się o niespodziankę.
Brak koncentracji to główny grzech Kolejorza w tym sezonie, a w niedzielę może to być szczególnie widoczne. Poznaniacy mają za sobą arcyważny mecz w Pucharze UEFA z CSKA Moskwa, a w tej sytuacji o wiele trudniej skupić się na pojedynku z Odrą, z którą grali w ciągu ostatniego miesiąca aż dwukrotnie. Najpierw 28 października obie drużyny spotkały się w Pucharze Polski, gdzie Lech wygrał 1:0 po golu zdobytym w ostatniej minucie meczu przez Ivan Djurdjevica (relacja z i zdjecia z tamtego meczu). Trzy dni później w spotkaniu ligowym padł wynik 3:1 dla Kolejorza (relacja i zdjęcia z tamtego meczu).
Oba mecze rozegrano w Poznaniu, teraz lechitów czeka wyprawa do Wodzisławia tym bardziej uciążliwa, że dopiero wczoraj wrócili z dalekiej Moskwy. Być może w niedzielę na boisko wybiegnie już Rafał Murawski, który ostatnio pauzował z powodu kontuzji. Trener Smuda zapowiada, że da za to odpocząć Jakubowi Wilkowi i któremuś z pary stoperów, co oznacza powrót do pierwszej jedenastki Bartosza Bosackiego.
W szeregach Odry zabraknie natomiast jej lidera – Jana Wosia. W meczu z Górnikiem kapitan wodzisławian tak niefortunnie zderzył się z Michałem Pazdanem, że złamał kość jarzmową i czeka go operacja. Pod znakiem zapytania stoi także występ Bartłomieja Sochy i Dariusza Dudka.
Faworytem meczu są lechici, którzy cały czas mają spore szanse na to, aby zimę spędzić na fotelu lidera ekstraklasy. Początek meczu w niedzielę o godz. 19.15.
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?