Skandaliczna sytuacja na ulicy w Poznaniu. Instruktor nauki jazdy chciał zmusić rowerzystkę do zjazdu. Czy miał rację? Zobacz nagranie

Niecodzienne wydarzenie miało miejsce kilka dni temu na ulicy Małe Garbary. Rowerzystka została niespodziewanie zaskoczona przez samochód należący do szkoły nauki jazdy "Atut".

Kierowca, nie zachowując bezpiecznej odległości, zatrąbił na nią i gwałtownie zahamował tuż przed jej rowerem, a następnie skierował ją na ścieżkę dla rowerów, która formalnie nie została jeszcze udostępniona - informowało o tym przekreślone oznakowanie pionowe.

Czytaj także: Znany zakład w Kaliszu miał produkować części do czołgów K2. Zamiast tego WSK Kalisz zwalnia pracowników

Zgodnie z obowiązującym prawem, każdy kierowca ma obowiązek zachowania szczególnej ostrożności podczas wyprzedzania, co obejmuje utrzymanie bezpiecznego odstępu od wyprzedzanego pojazdu lub uczestnika ruchu. W przypadku wyprzedzania rowerzysty, przepisy jasno stanowią, że odstęp ten nie może być mniejszy niż 1 metr (artykuł 24, podpunkt 2 prawo o ruchu drogowym).

Ponadto na nagraniu widać, że manewr został wykonany w miejscu niedozwolonym - wyprzedzanie na przejściu dla pieszych jest manewrem zabronionym, zagrożonym mandatem w wysokości 1500 złotych i 15 punktami karnymi

Trzeba jednak zwrócić uwagę, że droga rowerowa wzdłuż ulicy Garbary jest na całej długości przejezdna. Stąd może to wprowadzać użytkowników ulicy w błąd. Wielu rowerzystów już teraz korzysta z, formalnie nieczynnej, drogi rowerowej. Tym nie mniej nie tłumaczy to zachowania osoby, która jak nikt inny powinna znać przepisy.

- "Prawko w Atucie" - pierwsza w Polsce szkoła nauki jazdy, która uczy kursantów agresji drogowej - komentował twórca profilu bandyci drogowi.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]