Dyskusja od początku zapowiadała się burzliwie - i taka też była. Przeciwników uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla Sołacza nie przekonały argumenty Wojciecha Kręglewskiego, przewodniczącego Komisji Polityki Przestrzennej, który przekonywał, że plan koniecznie trzeba uchwalić, by uniknąć dzikiej i niezgodnej z jakimikolwiek zasadami zabudowy okolicy ulicy Grudzieniec, jaka ma miejsce dziś.
- Byliśmy tam z komisją na wizji lokalnej - przypominał Kręglewski. - Nie chciałbym, żeby zabudowa tej okolicy odbywała się na podstawie decyzji administracyjnych niezgodnych z jakąkolwiek polityką przestrzenną. Trzeba to uporządkować tak, żebyśmy później się tego nie wstydzili.
Przewodniczący powiedział też, ze jego zdaniem większość argumentów wytaczanych przez przeciwników planu to mity. Jednym z nich jest to, że miasto w tym planie sprzyja deweloperom - tymczasem ich własnością jest tylko 20 proc. sołackich gruntów. Nieprawdą jest też, że miasto zamierza przeznaczyć pod zabudowę grunty zupełnie się do tego nie nadające - bo te na Sołaczu są już zabudowane...
Obradom przysłuchują się mieszkańcy Sołacza |
- Rozmawiałem z właścicielami terenów w okolicach parku Wodziczki - argumentował radny. - Oni mają całe pliki ważnych pozwoleń na budowę domów wielorodzinnych na tym terenie, sprawy teraz toczą się w NSA. Czy ktoś się zastanowił, co będzie, jak oni wygrają? Ponieważ nie ma ważnego planu, będą tam mogli postawić bloki. Czy tego chcemy? Czasem działania w najlepszych intencjach mogą mieć destrukcyjne skutki...
Jednak przeciwnicy planu nie zmienili zdania.
- To nie jest do końca tak, że nie uchwalając planu zniszczymy Sołacz - mówił Jan Lipczyński, wiceprezes Towarzystwa Przyjaciół Sołacza. - Przecież bez niego nic się tam nie wybuduje. Deweloperzy kupili tam działki jeszcze wtedy, gdy nie były to tereny inwestycyjne, więc to ich ryzyko zawodowe. Zbieramy głosy ludzi, którzy są za ochroną Sołacza - jak dotąd zebraliśmy 18 tysięcy głosów. Jak na taką małą dzielnicę to duża grupa osób i musimy o tym pamieać głosując...
Organizacje ekologiczne wspierane przez rady osiedli przylegających do Sołacza wspierają się ekspertyzami naukowymi, zgodnie z którymi uchwalenie planu oznacza likwidację 11 ha zieleni w tej dzielnicy i poważne problemy klimatyczne dla reszty Poznania.
- Domy w klinie zieleni zadziałają jak kurtyna dla powietrza, uniemożliwiając przewietrzanie miasta - tłumaczyła radna Arleta Matuszewska, przewodnicząca rady osiedla Strzeszyn. - To z kolei sprawi, że temperatura w centrum wzrośnie. Co do warunków hydrologicznych rzeczywiście część gruntów, gdzie nie powinny stać domy, została zabudowana, ale właśnie to powinno być argumentem, by tego nie robić dalej. W tych budynkach co roku wiosną stoi woda, od wilgoci pękają ściany.
Wizyta dzieci z przedszkola to także element walki o Sołacz |
Zdaniem radnej Matuszewskiej ten plan zagospodarowania jest planem politycznym na potrzeby inwestorów.
- W 2006 roku MPU przygotowała projekt zupełnie innego planu, gdzie zachowano wszystkie tereny pod zieleń - argumentowała Matuszewska. - Jednak wtedy część gruntów kupiła tam firma Echo Investment i uważam, że dlatego powstał zupełnie inny plan.
Radny Krzysztof Mączkowski również wspierał odrzucenie obecnego projektu planu.
- Przewodniczący Kręglewski dokonał pewnego nadużycia, bo Komisja Polityki Przestrzennej wcale nie była jednomyślna opinując ten plan, choć to opina większości zdecydowała o wyniku głosowania. Ten plan jest zły i wmawianie opinii publicznej, że jest inaczej, jest nieuczciwe - mówił. - Wersji planu było kilka, a prezydent wybrał najgorszą.
Radny zaprezentował również wersję planu z 2006 roku.
- To nie była wersja robocza, jak się nam wmawiało, tylko projekt już przygotowany do głosowania - mówił. - Pytam więc oficjalnie: co się zmieniło w ciągu tych lat, że wtedy projekt był dobry, a teraz nie?
Na tym pytania radnego zakończyła się poranna część sesji - dalsza dyskusja i głosowania rozpocznie się po godz. 15.
Przeczytaj także: |
Walka o Sołacz - decydujące starcie "11 maja - wyrok na Sołacz" - tak mieszkańcy będą protestować na sesji Rady Miasta przeciwko uchwaleniu planu dla Sołacza. |
Kolejna batalia o Sołacz! Radni postanowili sprawdzić jak miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego wpłynie na Sołacz. Z tego właśnie powodu wybrali się tam na wizję lokalną. |
Wojna o Sołacz: Radni wyszli - goście zostali Burzliwa dyskusja, brak radnych i żadnych ustaleń - tak zakończyło się kolejne posiedzenie Komisji Polityki Przestrzennej poświęcone Sołaczowi. |
wystawa pod patronatem MM Moje Miasto Poznań | Juwenalia 2010 w Poznaniu wydarzenia, koncerty, imprezy |
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?