Warta rozgromiona w Świnoujściu!

Faworytem meczu byli gospodarze, ale chyba nikt nie spodziewał się, że ich przewaga w meczu z Wartą będzie aż tak wyraźna. Pierwszy gol padł już w 10. minucie. Błąd obrońców wykorzystał Piotr Dziuba I, który znalazł się w sytuacji sam na sam z Łukaszem Radlińskim i posłał piłkę do siatki. 10 minut później było już 2:0 i znów na listę strzelców wpisał się Dziuba, który tym razem pokonał bramkarza Warty strzałem z rzutu wolnego z odległości ok. 20 metrów.

Dwa szybko stracone gole całkowicie odebrały chęć do gry poznaniakom. Na boisku dzieliła i rządziła Flota, która kolejnego gola zdobyła w 35. minucie. Dośrodkowanie z rzutu rożnego zamienił na bramkę Wallace - przy jego strzale Radliński nawet nie drgnął.

Miejscowi uspokojeni wysokim prowadzeniem zwolnili tempo i wreszcie także warciarze zaczęli stwarzać sobie sytuacje strzeleckie. Najlepszą zmarnował Alain Ngamayama, który w idealnej sytuacji nie potrafił pokonać Sergiusza Prusaka.

Trener Warty, Bogusław Baniak dokonał w przerwie dwóch zmian, wprowadzając na boisko m.in. Pawła Iwanickiego i Tomasza Bekasa. Na niewiele się to zdało, bo w 54. minucie Flota strzeliła kolejną bramkę - na listę strzelców tym razem wpisał się testowany przed obecnym sezonem w Warcie, Jacek Magdziński.

Kolejne minuty to w dalszym ciągu przewaga gospodarzy i to oni ciągle stwarzali groźniejsze sytuacje niż poznaniacy. WYnik już się jednak nie zmienił - Warta przegrała sromotnie aż 0:4.

Flota Świnoujście - Warta Poznań 4:0 (3:0)

Bramki: 10., 20. Dziuba, 35. Wallace, 54. Magdziński

Żółta kartka: Cudny (Warta).
Sędziował: Wojciech Krztoń (Olsztyn).
Widzów: 1500.

Flota Świnoujście: Prusak - Fechner, Hrymowicz, Wallace, Krajanowski, Protasewicz (86. Pietruszka), Skwara, Chrzanowski, Sojka, Dziuba (65. Polak, 78. Lindner), Magdziński.

Warta Poznań: Radliński - Cudny, Strugarek, Ragaman, Marcinkiewicz, Ngamayama, Batata (72. Burkhardt), Wojciechowski (46. Bekas), Sikora, Magdziarz (46. Iwanicki), Klatt.