Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Warta – Termalica Nieciecza 2:2: Zabrakło sił czy mocnej psychiki?

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
warta - nieciecza 2:2, paweł sasin
warta - nieciecza 2:2, paweł sasin Przemo Wałczyński
W 70. minucie Warta prowadziła z Termalicą 2:0, ale po ostatnim gwizdku musiała zadowolić się tylko remisem.

Warciarze podbudowani zeszłotygodniowym zwycięstwem w Nowym Sączu liczyli, że także w meczu z wiceliderem tabeli, Termalicą Nieciecza, powalczą o trzy punkty. Ewentualnym zwycięstwem poznaniacy chcieli też odzyskać zaufanie kibiców, tym bardziej, że w niedzielę po raz pierwszy przyszło im grać na Stadionie Miejskim przy ul. Bułgarskiej.

Spotkanie zaczęło się w najlepszy możliwy sposób, czyli od bramki. W 5. minucie sędzia przyznał poznaniakom rzut karny po faulu na Alainie Ngamayamie, a pewnym egzekutorem „jedenastki” okazał się Piotr Reiss.

W kolejnych minutach optyczną przewagę uzyskali goście, którzy jednak nie byli w stanie poważniej zagrozić bramce strzeżonej przez Dominika Sobańskiego. Najbliżej wyrównania byli w 29. minucie, kiedy głową strzelał Jakub Biskup, ale bramkarz Warty dość niepewną interwencją zdołał oddalić niebezpieczeństwo.

W pierwszej połowie Zieloni nie stworzyli sobie zbyt wielu kolejnych sytuacji do zdobycia gola, ale warto wspomnieć o efektownym strzale przewrotką Łukasza Jasińskiego z 39. minuty spotkania. Niestety, piłka przeleciała obok słupka.

Zdecydowali lepiej piłkarze Warty rozpoczęli drugą połowę. Pierwsze minuty rozgrywały się głównie na połowie rywali, a efektem tej przewagi był drugi gol. W 56. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego głową piłkę do siatki skierował Krzysztof Gajtkowski.

Przez kolejne minuty poznaniacy sprawiali wrażenie, jakby w pełni kontrolowali przebieg spotkania, a zwycięstwo miało im przyjść w nadzwyczaj łatwy sposób. Niestety, w 71. minucie w polu karnym Warty piłka po przypadkowym odbiciu od Pawła Sasina trafiła do Andrzeja Rybskiego, który wyłożył ją Dariuszowi Pawlusińskiemu, a ten posłał ją praktycznie do pustej bramki.

Gol kontaktowy dodał skrzydeł gościom, którzy zwietrzyli swoją szansę przynajmniej na remis i rzeczywiście 10 minut później było już 2:2. Po dokładnym dośrodkowaniu z rzutu rożnego silny i precyzyjny strzał głową oddał Mateusz Kowalski, a Dominik Sobański nie miał nawet szans zareagować.

Warciarze kompletnie się pogubili, a Termalica w doliczonym czasie gry zdobyła nawet trzeciego gola, ale sędzia jej nie uznał, wskazując pozycję spaloną. Remis 2:2 nie zadowolił żadnej ze stron, choć oczywiście szerszy uśmiech po meczu miał Dusan Radolsky, szkoleniowiec Termaliki.

- Cieszę się, że mój zespół potrafił przy stanie 0:2 wyrównać, a nawet walczyć o zdobycie trzeciej bramki – przyznawał po spotkaniu Radolsky.
- Wyglądaliśmy dzisiaj słabiej fizycznie od Termaliki – przyznawał Piotr Reiss. – Warunki pogodowe też nie sprzyjały, ale były jednak równe dla obydwu zespołów.

Z tezą o słabszym przygotowaniu fizycznym polemizował jednak trener Artur Płatek.
- Drużyna, która w 70. minucie prowadzi 2:0, nie ma prawa dać sobie wyrwać zwycięstwa – powiedział szkoleniowiec Zielonych. – Uważam, że o tym, że nie wygraliśmy zdecydowała słabsza psychika moich zawodników.

Warta Poznań - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 2:2 (1:0)

Bramki: 6. Reiss (karny), 56. Gajtkowski - 71. Pawlusiński, 81. M. Kowalski.

Żółte kartki: Ł. Kowalski, Baran, Biskup.
Widzów: 4000.

Warta: Sobański - Sasin, Sobieraj, Jasiński, Zawadzki - Bereszyński (75. Białożyt), Ngamayama, A.Marciniak, Reiss (82. Ujek), Gajtkowski (68. Magdziarz) - Klatt.

Termalica Bruk-Bet: Nowak - Ł.Kowalski, M.Kowalski, Cios, Kubowicz (65. Drozdowicz) - Pawlusiński, Pleva, Baran, Rybski, Biskup (90. Lipecki) - Martuś (64. Ceglarz).

Aby obejrzeć wszystkie zdjęcia, przejdź do galerii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto