Żołnierze służby przygotowawczej złożyli przysięgę

Przysięgę składali żołnierze służby przygotowawczej na potrzeby Narodowych Sił Rezerwowych.
- Jest to pierwsza i najważniejsza uroczystość dla tych żołnierzy – wyjaśnia kpt. Jacek Thomas, oficer prasowy Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych. - Ślubowali oni, że poświęcą swoje życie, żeby ratować ojczyznę i naród.

Przysięga odbyła się po dwóch tygodniach szkolenia, ale to jeszcze nie koniec przygotować do służby wojskowej. Teraz kandydatów czeka jeszcze trzymiesięczne szkolenie.
- Po zakończeniu szkolenia żołnierze podpiszą kontrakty w jednostkach wojskowych – wyjaśnia Thomas. - Tam też będą pełnili służbę na wypadek kryzysu.

Podczas uroczystości wyróżnionych zostało 6 osób, które osiągnęły najlepsze wyniki w szkoleniu podstawowym, najlepiej wykonywały wszystkie polecenia i zadania, które przed nimi postawiono. Wśród wyróżnionych była szeregowa Ela Tylman-Sawicka. Dlaczego postanowiła wstąpić do Narodowych Sił Rezerwowych?
- Zawsze miałam pasję do mundurów – wyjaśnia. - Mój mąż i teść też są wojskowymi, więc chyba mam to we krwi. Dla kobiety najtrudniejsze podczas szkolenia są pierwsze chwile, kiedy trzeba się zaaklimatyzować i przyzwyczaić do rozłąki z dziećmi.

A jak kobieta traktowana jest w jednostce przez mężczyzn?
- Ku zdziwieniu wszystkich mężczyźni bardzo dobrze nas traktują i dbają o nas – stwierdza pani Ela. – Panuje równość, ale też szacunek dla kobiet.

O wstąpieniu do armii od dziecka marzył szeregowy Adam Mielczarek, który przed przystąpieniem do szkolenia pracował w geodezji.
- Zawsze chciałem wstąpić do armii i kiedy tylko nadarzyła się okazja, wykorzystałem ją i jestem – mówi. – Kiedy powiedziałem o moim pomyśle pracodawcy w pewnym stopniu się ucieszył, ponieważ ma jednego pracownika z głowy na zimę, bo w geodezji jest bardzo mało pracy w tym okresie.

Żeby zobaczyć więcej zdjęć, kliknij w miniaturki poniżej.

Czytaj więcej wiadomości z Poznania